środa, 13 lutego 2013
Postanowienia noworoczne - miesiąc później
Minął prawie miesiąc od czasu, gdy sformułowałam postanowienia noworoczne. Ponieważ część punktów już udało mi się zrealizować, kilka zdecydowałam się zmienić, a jedno dodać, lista uległa zmianie. Oto stara lista z moimi uwagami.
W tym roku:
- będę regularnie ćwiczyć, nauczę się robić damskie pompki
Pompek nadal nie umiem robić, ale ćwiczę regularnie, co rano
- zamiast kawy będę pić herbatę, w tym, raz dziennie, czerwoną
Herbatę piję, ale kawę niestety też. Tego punktu nie powinnam w ogóle wstawiać, więc go usunę.
- kupię obraz o którym myślałam od dawna i zawieszę go w pokoju
Jeszcze niekupiony. Finanse nie pozwalają.
- wyremontuję łazienkę
Już wiem, skąd mogę wziąć na to pieniądze. O dziwo nie kredyt ani napad na bank, może wystarczy też na obraz?
- dokończę „Nemo” do końca grudnia
„Nemo” w ogóle nie ruszył z miejsca w ciągu tego miesiąca
- napiszę cztery opowiadania autorskie
Jedno już zaczęłam
- stanę do rywalizacji literackiej (pojedynek, konkurs)
Rzuciłam rękawicę, ale nie wiem czy znajdzie się ktoś, kto ją podejmie. Wzięłam też udział w konkursie na parodię MS
- sprawię, że powstanie poddział „Nocarz/ Renegat/ Nikt” w Bazie
Powstał.
- dopilnuję, żeby każdy, kto obiecał mi fanfik wywiązał się z tej obietnicy (bójcie się!)
Nadal się bójcie.
- napiszę fanfik o kocie na Bahamach do fandomu „Holistyczna Agencja Detektywistyczna Dirka Gently”, który obiecałam Astroni
Napisałam.
- przetłumaczę co najmniej dwa opowiadania
Na razie jedno opowiadanie jest u bety.
- usystematyzuję swoją wiedzę o warsztacie pisarza
Stworzyłam blog „Jak powieść”, który ma trzy stałe administratorki i pozwala na występy gościnne innym.
- postaram się nie robić niczego na ostatnią chwilę albo z opóźnieniem
Taaaa... jasne.A kto nadal biega na komunikację?
- nie będę przejmować się problemami innych kosztem własnej psychiki
Niestety, niemożliwe do realizacji.
- kupię bojówki o dwa rozmiary za małe i będę dążyć do ideału
W mojej szafie znalazły się dżinsy o dwa rozmiary za małe, ale do końca roku bojówki też kupię. Zwłaszcza, że w tej chwili nie mam w szafie ani jednych.
- nie będę składać obietnic bez pokrycia
Powinnam to zmienić na „zastanowię się dwa razy zanim złożę jakąś obietnicę”.
Odkryłam, że zapomniałam ostatnio o jednym bardzo ważnym punkcie:
- napiszę fanfik do „Opowieści z Narnii”, który obiecałam Ignis.
Nowa lista wygląda tak:
W tym roku:
- będę regularnie ćwiczyć, nauczę się robić damskie pompki
- kupię obraz o którym myślałam od dawna i zawieszę go w pokoju
- wyremontuję łazienkę
- dokończę „Nemo” do końca grudnia
- napiszę cztery opowiadania autorskie
- dopilnuję, żeby każdy, kto obiecał mi fanfik wywiązał się z tej obietnicy (bójcie się!)
- przetłumaczę co najmniej dwa opowiadania
- usystematyzuję swoją wiedzę o warsztacie pisarza
- postaram się nie robić niczego na ostatnią chwilę albo z opóźnieniem
- kupię bojówki o dwa rozmiary za małe i będę dążyć do ideału
- zastanowię się dwa razy zanim złożę jakąś obietnicę
- napiszę fanfik do „Opowieści z Narnii”, który obiecałam Ignis
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jest zatem nieźle ;) Nie martw się, ja nie postanowiłam nic poza tym, że będę się codziennie uczyć norweskiego - i uczę się. Więcej postanowień nie chciałam, bo jeszcze musiałabym się ich trzymać... :D
OdpowiedzUsuń